seks na plaży
Seks porady

TOP 5 najbardziej przereklamowanych miejsc na seks

W filmach wiele miejsc wydaje się wprost stworzonych na romantyczną randkę, zakończoną nocą pełną miłosnych uniesień. Rzeczywistość może okazać się jednak mocno rozczarowująca i zamiast oszałamiających doznań czeka nas szybki finał. Jakie rozczarowujące miejsca na seks lepiej sobie odpuścić?

Nr 5: Samochód

Kto próbował uprawić seks w samochodzie, ten wie, że jest to zadanie wymagające opanowania podstaw akrobatyki. Może osoby uczęszczające regularnie na jogę nie będą miały problemu z wygięciem się wpół i odczuwaniem przyjemności w tej pozycji. Jednak dla większości osób seks w samochodzie kończy się poobijanymi łokciami, guzami na kolanach i drążkiem zmiany biegów, wbijającym się gdzie nie trzeba. Jako dodatkowy smaczek warto wspomnieć o ryzyku mandatu za nieobyczajny wybryk lub wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym.

Nr 4: Na łonie natury

Tylko Wy, jezioro w upalny, letni dzień i szumiący las dookoła… Brzmi jak przepis na idealny romans? Niekoniecznie. Polskie jeziora nie należą do najcieplejszych, a jak wiadomo, zimna woda w przypadku panów może mieć piorunujący skutek, jeśli chodzi o ochotę na seks. Nie wspominając już o bakteriach, sinicach i niespodziankach pozostawionych przez innych turystów. Z kolei decydując się na leśne igraszki, upewnijcie się, czy w pobliżu nie kryje mrowisko lub ciekawski leśniczy. 

Nr 3: Publiczne toalety

Niezależnie, czy mowa o jadącym pociągu, klubie, samolocie, restauracji czy jakimkolwiek innym miejscu publicznym. W erotycznych fantazjach może się to wydawać świetnym pomysłem, ale zanim wymkniecie się na chwilę rozkosznego sam na sam, przypomnijcie sobie, jak wygląda większość publicznych toalet… Raczej nie jest to zbyt apetyczny widok. Wszechobecne zarazki i toaletowe „zapaszki” to kolejne argumenty za tym, by lepiej odpuścić ten punkt z listy.

Nr 2: Winda

Następne kultowe miejsce, wybierane przez filmowców jako tło dla gorących scen miłosnych. Czy jednak faktycznie da się to przenieść na nasze polskie realia? Typowa polska winda w bloku to wąska kiszka, najczęściej pomazana graffiti i pachnąca potem sąsiada z drugiego piętra. Niezbyt inspirująca atmosfera.

Nr 1: Plaża

Na podium według nas znajduje się chyba najbardziej oklepane miejsce, pojawiające się w co drugiej amerykańskiej komedii romantycznej. Pomijając już mało prawdopodobną sytuację, gdy znaleźliście kawałek plaży pozbawiony parawanów, barów z frytkami i goframi i innych ludzi, a cała plaża nie jest usiana kapslami i puszkami po piwie, pozostaje jeden kluczowy problem. Piasek. Drobinki, wciskające się wszędzie da, są dostatecznie irytujące, gdy pozostajemy w ubraniach. Sytuacja jest o wiele, wiele gorsza, gdy te ubrania zdejmujemy.

To tyle, jeśli chodzi o nasze zestawienie 5 najgorszych miejsc do uprawiania seksu. Podzielcie się z nami w komentarzu, jakie Wy miejsca stanowczo odradzacie. 

Dodaj komentarz